zdjęcieWięcej ekspresji mniej ograniczeń w pracy z ciałem - takie stwierdzenie padło po zakończeniu kolejnych warsztatów z cyklu spotkań pn. Kontaktu Improwizacji i Tańców Turlańców, zorganizowanych przez Stowarzyszenie Inspiratornia. Dwudniowe weekendowe zajęcia przeprowadzane tradycyjnie już w Ratuszu Staromiejskim pokazały uczestnikom, że każdy - mały i duży - może odczuwać radość z zabaw ruchowych.

 

 

zdjęcieW miniony weekend dzieci wraz z rodzicami mieli możliwość przeobrazić się w zwierzęta, mechaniczne konstrukcje wywracając swój świat do góry nogami. Tym razem głównym zadaniem małych odkrywców rodzinnej pracy z ciałem było podążanie za własnymi emocjami. – Zasada pierwsza brzmi tak: dzieci nic nie muszą robić. Zasada druga: dzieci mogą robić wszystko – tymi słowami rozpoczęła warsztaty Kasia Gilgenast, prowadząca Tańce Turlańce. Do zabawy była niezbędna również umiejętność komunikacji i pracy w zespole. W rodzinnych drużynach grupa starszych turlańcowych dzieci korzystała m.in. z zasad gry w kalambury. – Ileż pomysłów zrodziły małe i duże głowy, żeby wymyślić konstrukcyjne twory by przedstawić je drużynie przeciwnej. Przyjemnie było patrzeć na zespołową pracę osób, które poznały się chwilę wcześniej. Coś się odmienia w naszym społecznym przyzwoleniu na otwartość do drugiego człowieka – podsumowuje Jola Prokopowicz ze Stowarzyszenia Inspiratornia. – W konstrukcyjnej zabawie na szczęście nie było przegranych. Może i z tego powodu, jeszcze długo po zakończeniu zajęć, sala Ratusza tętniła od radości w biegach i tańcach. Trudno opuszczać miejsce, w którym czas mija w tak szczerych relacjach. A największe dla nas podziękowanie to dochodzące do uszu słowa maluchów: „Mamo, a przyjedziemy jeszcze na takie zajęcia? Bo mi się to podobało”.

zdjęcieWiele emocji towarzyszyło również spotkaniu młodzieży i dorosłych podczas warsztatu Kontaktu Improwizacji. Tym razem, poza przełamywaniem społecznie wykształconego strachu przed bliskością kontaktu z drugim człowiekiem, dołączył jeszcze jeden element – praca nad zaufaniem do samego siebie. Co się stanie na przykład, gdy pozwolę sobie popatrzeć na świat do góry nogami? Staniem i chodzeniem na rękach inspirował Tomasz Jimmy Kowalski, który swoją przygodę z tańcem rozpoczynał m.in. od wirowania na głowie w break dance. Okazuje się, że i ta mechanika ciała sprawdza się w partnerowaniu, urozmaicając taniec improwizowany. Jednak nikt nie odważył się jej testować podczas wieczornego jam'u, który tym razem Kasia i Tomasz postanowili poprowadzić w urozmaiconej wersji – jako taniec z zamkniętymi oczami.

Warsztaty Kontaktu Improwizacji i Tańców Turlańców skupia co raz więcej uczestników. Elblążanie otwierają się na pracę z ciałem, uwalniającą pouczającą ekspresje organizmu.

- Ostatnio, jak się pochwaliłyśmy w naszej wsi, że jeździmy z córką na Turlańce do Elbląga, to pani z przedszkola zafundowała nam takie zajęcia u nas – przyznała jedna z Mam uczestnicząca systematycznie w warsztatach.

zdjęcie uczestnikówPrzed wakacyjną przerwą warsztaty akrobatyczno-taneczne z Kontaktu Improwizacji oraz Tańce Turlańce odbędą się jeszcze raz, w weekend 11 i 12 czerwca. – Spotkamy się ponownie w Ratuszu Staromiejskim, gdzie przestrzeń idealnie zgrywa się z potrzebami naszych spotkań - stwierdza Jola Prokopowicz. -  Sale udostępnia się nam nieodpłatnie, za zgodą Prezydenta Miasta. Dochodzą do nas głosy, że jest chęć wśród uczestników, by spotkania po wakacjach kontynuować. Zrobimy, co w naszej mocy – dodaje Jola z Inspiratorni.

Cykl warsztatów organizowany jest we współpracy z Ratuszem Staromiejskim w Elblągu.

   

Polish English German Russian Ukrainian

Galerie zdjęć

On-line

Odwiedza nas 5 gości oraz 0 użytkowników.