Drukuj

zdjęcieJeszcze nie tak dawno elblążanie, których pasją stał się ruch i taniec improwizowany, poszukiwali możliwości swojego rozwoju w innych miastach. Głównie spotykali się w Gdańsku, Łodzi, Warszawie czy Wrocławiu, gdzie organizowano w tym kierunku różne warsztaty, festiwale, czy jamy. Elbląg powoli dołącza do tego grona a inicjatorem tego typu przedsięwzięć stało się Stowarzyszenie Inspiratornia. W miniony weekend, w Ratuszu Staromiejskim odbyły się już drugi cykl zajęć ruchowych skierowanych zarówno do małych jak i dużych.

Tańce turlańce

„Tańce turlańce – laboratorium ruchu” to autorski warsztat Kasi Gilgenast (elblążanki), która wykorzystując m.in. arteterapię i kontakt improwizację wprowadza w relacje rodzinne temat bliskości i zaufania. Zdaniem prowadzącej do rodzinnej zabawy nie potrzeba plastikowych samochodów, lalek czy pluszowych zwierząt. Równie dobrze można bawić się w poprzez wcielanie np. w różne zwierzęta. Radość jest obopólna.
zdjęcie z zajęćKontakt improwizacja
– Naturalny ruch, spontaniczność, wyrażanie emocji – dzieciom przychodzi to jakby łatwiej. Póki nie zdążą sobie wkodować, że może to być przez innych źle odebrane. Jako dorosła widzę po sobie, jak dużo łatwiej, z pozoru, czasem coś przemilczeć, czegoś nie pokazać, albo pokazać sobą tak, żeby komuś sprawić przyjemność. Komuś, nie sobie. Na szczęście mamy mądre ciała, które nie dadzą się na to nabrać. Wszystko pamiętają i dla naszego dobra nie pozwalają na taką drogę na skróty – mówi Jola Prokopowicz z Inspiratorni. – Stąd i nasze warsztaty. Godzinami na parkiecie rozpracowujemy swój ruch i siebie w ruchu, żeby przyjrzeć się, co jest naszą naturalnością, skąd czerpiemy chęci do życia, do radości i jak zadbać o to na co dzień. Jak zadbać o swoją naturalność i mieć z tego frajdę.

Kontakt improwizację na nowo wprowadzają do Elbląga: Kasia Gilgenast i Tomek Kowalski. Duet prowadzących taki warsztat jest w Polsce rzadkością. Podczas jednego spotkania można poznać różne spojrzenia na temat i w tej różnorodności odnajdywać dla siebie to, co najbliższe własnej naturze.

Jam
Sobotnie spotkanie z kontaktem improwizacją kończył jam, czyli totalna improwizacja w ruchu. Spontanicznemu tańcowi towarzyszyło spontaniczne muzykowanie. Kolejny raz była okazja sprawdzić się we wspólnym taneczno-muzycznym zestrajaniu się.

– Kiedy na jednym parkiecie spotykamy się z podobną intencją, naturalnej zabawy i otwartości na drugiego człowieka, zaczyna być naprawdę pięknie. W którymś momencie rodzi się z tego np. improwizowany teatr, z pieśnią w tle. Każdy jest w tym twórcą i odbiorcą jednocześnie – dodaje Jola Prokopowicz. – Kiedy dajemy sobie przyzwolenie na pełne wyrażenie swoich emocji i jest nas niezła grupka osób, wtedy rodzi się niepowtarzalna twórczość, niezwykle osobista. I o to nam chodzi, tym chcemy inspirować, i do tego serdecznie zapraszamy.

zdjęcie z zajęćZapowiedz improwizowana
Weekendowe warsztaty kontaktu improwizacji, tańce turlańce i muzyczno-taneczny jam będą organizowane przez Inspiratornię raz w miesiącu. - W ich przygotowaniu pomaga Ratusz Staromiejski, który za zgodą Prezydenta Elbląga, udostępnia salę, przestrzeń idealną do tej pracy. – stwierdza Jola Prokopowicz i dodaje - Plany są na razie do czerwca 2016. O kolejnych wydarzeniach Inspiratorni będzie można przeczytać na: www.facebook.com/inspiratornia.

Zapraszamy serdecznie do uczestnictwa w przedsięwzięciu!


treść: Stowarzyszenie Inspiratornia